Bystrzyca Kłodzka – królewskie miasto

Niedaleko siebie, na Ziemi Kłodzkiej, leżą 3 uzdrowiska: Lądek, Polanica i Duszniki. Na naszą bazę wypadową wybraliśmy miasto leżące między nimi – Bystrzycę Kłodzką. Dlaczego? Tak chciał, jak to często bywa, przypadek.

Zatem nasz opis tej części Sudetów zaczniemy właśnie od Bystrzycy.

Odległość z Katowic to ok. 220 km, z czego połowa trasy to autostrada. Nie zwiedzając niczego po drodze, komfortowym autokarem dojedziemy za 3 godziny. I to jest dobra opcja, jeśli wyjedziemy po południu. Warto jednak wyruszyć wcześnie rano i zaliczyć jedną czy dwie z licznych atrakcji, które oferuje trasa. Ale o tym, co podczas podróży warto zwiedzić, przeczytacie w tekście pt. „Od Niemodlina do Bystrzycy Kłodzkiej”.

Bystrzyca Kłodzka i zapałki

To 10-tysięczne miasto leżące przy ujściu Bystrzycy do Nysy Kłodzkiej jest znane przede wszystkim z zapałek. Tutaj w 1945 roku powstały Bystrzyckie Zakłady Przemysłu Zapałczanego. Wówczas krajowy potentat z 45% udziałem w rynku. Tutaj od 1964 r. na MałyBm Rynku mieści się jedyne w Polsce Muzeum Filumenistyczne. Zobaczymy w nim ponad pół miliona etykiet zapałczanych oraz ok. 1500 zapalniczek. Co roku w muzeum w każdą pierwszą sobotę października spotykają się kolekcjonerzy i miłośnicy zapałczanych etykietek na Ogólnopolskiej Giełdzie Filumenistycznej.

Bystrzyca Kłodzka jak Międzyzdroje, a może i Los Angeles

Gród nad Nysą Kłodnicką ma również swoją Aleję Gwiazd. Kryształową, bo maski są odlewane ze szkła kryształowego i podświetlone wyglądają naprawdę atrakcyjne. W Parku Miejskim wzdłuż Murów Obronnych przy ul. Wojska Polskiego. Od 4 grudnia 2015 r. Wówczas odsłonięto pierwszą płaskorzeźbę z wizerunkiem urodzonego w Szopienicach Kazimierza Kutza. Od tego czasu co roku są stawiane tablice z odlewami osób związanych z polskim filmem. Są tam m.in. reżyserzy: Jerzy Hoffman czy Janusz Majewski i aktorzy: Robert Gonera, Wiktor Zborowski czy Grażyna Wolszczak.

Średniowiecze na dotyk

W Bystrzycy Kłodzkiej możemy się poczuć, jakbyśmy przenieśli się w czasie. Oczywiście w przeszłość, a nie przyszłość. Miasto prawa miejskie uzyskało w 1319 roku i wtedy już zaczęto budowę obwarowań, które do naszych czasów zachowały się niemal w całości. Wśród murów miejskich znajdziemy XIV-wieczną Bramę Wodną oraz XVI-wieczne: Basztę Kłodzką i Basztę Rycerską.

Na Małym Rynku, niedaleko Muzeum Filumenistycznego, odnajdziemy nieźle zachowany pręgierz, niegdyś służący do wykonywania kary. Do dziś zachowały się na nim metalowe uchwyty, dzięki którym unieruchamiano winowajców. Pręgierz pochodzi z roku 1556 roku i pierwotnie stał w miejscu, gdzie obecnie stoi Kolumna Trójcy Świętej (o niej za chwilę). W 1736 r. przeniesiono go w inne miejsce, a na Małym Rynku stoi od 1813 r. Wszystkie 3 daty zostały wyryte na pręgierzu. Od ostatniej przeprowadzki pręgierza kar przy nim więcej nie wykonywano.

Miejsce po dawnym pręgierzu

Dla nas największą perełką Bystrzycy Kłodzkiej jest barokowa kolumna św. Trójcy. Od razu kojarzy nam się ze słynnym, również barokowym, pomnikiem św. Trójcy z Wiednia na placu Graben, wzniesionym w latach 1687-1693. Powszechnie znana jako kolumna morowa. Ta bystrzycka powstała w 1736 r., umiejscowiona w miejscu pręgierza. Ma chronić od pożarów i zarazy. 10-metrowe dzieło o monumentalnym charakterze. Przedstawia postacie św. Trójcy, figurę Matki Bożej Wniebowziętej, św. Józefa, Anny i Joachima, Archanioła Michała oraz św. Floriana, Jana Nepomucena i Franciszka Ksawerego.

Wśród zabytków Bystrzycy Kłodzkiej wyróżnić jeszcze możemy ratusz, gotycki kościół pw. św. Michała Archanioła, kaplicę św. Franciszka Ksawerego, czy barokowe i renesansowe kamienice.

Tym tekstem inaugurujemy blog turystyczny na naszej stronie internetowej. Będą kolejne. Zaczniemy od miejsc, z którymi jesteśmy szczególnie związani. Czyli Włochy, Czarnogóra, Macedonia i Słowacja, a w Polsce oprócz Ziemi Kłodzkiej przedstawimy uroki polskiego morza od Rewala do Świnoujścia. Mamy zarazem nadzieję, że podróże z nami będą atrakcyjnym sposobem spędzenia czasu, formą wypoczynku, rozrywki i wiedzy.